6.02.2014 - 3.03.2014 , Gdańsk, Klub Żak / foto: materiały prasowe klubu Żak
Inspiracje mojego malarstwa spotykam codziennie. To wizualne bodźce - przedmioty, osoby, materie, sceny, z których te najbardziej pobudzające wyobraźnię stają się głównymi bohaterami, a inne dopełnieniem kompozycji. Czasem bardzo długo czekają na wykorzystanie, szukają kontekstu i wzajemnych układów, dzięki temu w maksymalnie prostych kompozycjach każdy z nich ma znaczenie. Warsztat malarski jest dla mnie szczególnie ważny oraz nieustannie stanowi wyzwanie; staram się oddać jak najwierniej detale elementów kompozycji: ciała, materii, ornamentu, by widz mógł je obserwować i smakować. Mimo to, w przeciwieństwie do twórczości fotorealistów, moje obrazy nigdy nie są dokładnym odwzorowaniem fotografii, którą posiłkuję się w procesie twórczym. To, co staje się obrazem - kombinacja inspirujących wizualnych elementów - wynika z tego, co chcę przekazać widzowi. Malarstwo nie jest moją reakcją na zewnętrzne wydarzenia ani manifestem światopoglądowym, jest wyciszeniem i kontemplacją. Każda scena to osobna historia; każda z nich została wymyślona pod wpływem inspiracji wizualną formą przedmiotu i istnieje tylko w świecie, który przelewam na moje obrazy.