Na solową wystawę Agaty Nowosielskiej składa się kilkadziesiąt obrazów i kolaży z ostatnich lat oraz ważniejsze prace z jej wcześniejszego dorobku, układające się czasem w instalacje malarskie. Artystkę interesuje „malarstwo, dzięki któremu można pokazać cały spektakl dotyczący życia z jego aspektami śmiertelnie poważnymi i tymi żartobliwie potraktowanymi”. Opera bizarna to pojemny zbiór barokowego czy quasi-campowego absurdu, groteski, pompatyczności i jednocześnie minimalizmu. To, co dziwaczne i kapryśne, nie tyle rozśmiesza, ile niepokoi, a to, co wydaje się przeszłe, staje się ponuro teraźniejsze.
W intertekstualnej sztuce Nowosielskiej spotykamy wielowątkowość filmowych czy literackich odniesień, kakofoniczność wątków dzieciństwa czy wspomnień, ale i upiornej śmieszności patosu współczesności i przypadkowości zjawisk świata. Na nadmiar kieruje też estetyka kolażu, tak adekwatna do uchwycenia ducha czasów przesytu, w którym wiele porządków (mentalnych, politycznych czy społecznych) zwykle tworzy pozór szybko rozpadającego się systemu, a postironia ludzkich postaw szybko zmienia się w farsę anachronicznych ambicji i odsuwa lękliwie tragizm samej siebie.
Pełne zgrywy i poczucia humoru malarstwo Agaty Nowosielskiej zwraca się do nas nie wprost, mimo że bardzo odważnie, otwarcie i całkowicie serio: „To co dla mnie jest związane z uprawianiem sztuki. Zawsze będę miała głód malarstwa. Zawsze będę miała Własny pokój w rozumieniu Virginii Woolf. Zawsze będę miała własną przestrzeń dla sztuki, chociażby nie było już na czym i czym malować”.
kurator: Stanisław Ruksza
Foto: Andrzej Golc
The solo show of Agata Nowosielska features several dozen paintings and collages from recent years alongside her major early works (some of them arranged into painting installations). In her painting, the artist strives to “depict the whole spectacle of life, both its deadly serious aspects and the playful ones.” Opera Bizarre is a capacious collection of baroque or quasi-camp absurdity, grotesque, pomposity and – simultaneously – minimalism. What is bizarre and whimsical is not so much amusing as disturbing, and what seems past becomes grimly present.
Nowosielska’s intertextual art combines multi-threaded film and literary references, the cacophony of childhood-related topics or memories, the ghastly ridiculousness of the pathos of modernity and the randomness of the world’s phenomena. The collage aesthetics points to the excess, so adequate to capture the spirit of the times of profusion, in which many orders – be it mental, political or social ones – tend to make an appearance of a rapidly disintegrating system, while the post-irony of human attitudes quickly turns into a farce of anachronistic ambitions, fearfully pushing away the tragedy of itself.
Agata Nowosielska’s painting, full of frivolity and humour, addresses the viewer in an indirect but brave manner – openly and entirely seriously: “What the practice of art means for me. I will always have a hunger for painting. I will always have a room of my own as asserted by Virginia Woolf. I will always have my space for art, even if there is nothing left to paint on or with.”
curator: Stanisław Ruksza
Foto: Andrzej Golc